Pokażemy, jak ważny jest wybór odpowiedniej wody, jak długo herbata powinna naciągać i jak różnymi przyprawami można według smaku dopełnić aromat herbaty.
Szef tea tasterów TEEKANNE, Jörg Sakulowski, wierzy w zasadę "Konsumpcja herbaty daje satysfakcję dzięki odpowiedniemu przyrządzeniu". Przestrzeganie jego 6 złotych wskazówek uzyskasz herbatę o doskonałym smaku i aromacie, a picie tego niezwykłego trunku stanie się prawdziwą ucztą dla zmysłów
Na filiżankę herbaty zielonej zwykle wystarcza nieco mniejsza ilość herbaty niż na filiżankę herbaty czarnej.
Rozróżnia się trzy tradycyjne sposoby przyrządzania:
Wariant 1
Zalać herbatę wrzątkiem. Napój jest najbardziej treściwy po 5 minutach.
Wariant 2
Zagotować wodę i ostudzić do temperatury 60°C. Następnie zalać herbatę i parzyć przez 3 minuty.
Wariant 3
Zagotować wodę, krótko zaparzyć herbatę i zlać pierwszy napar. Następnie zalać herbatę powtórnie i parzyć przez 2-3 minuty.
Herbata jest bardzo wrażliwym produktem naturalnym. Należy ją chronić przed ciepłem i przechowywać w suchym miejscu. Po pobraniu herbaty należy pamiętać o szczelnym zamknięciu blaszanej puszki lub chroniącego przed światłem szklanego pojemnika, aby nie ulatniał się jej specyficzny aromat. Herbata czarna nie powinna być przechowywana razem z herbatą aromatyzowaną, herbatkami ziołowymi i owocowymi oraz z przyprawami, aby uniknąć ich niepożądanego wpływu na aromat wrażliwej herbaty czarnej.
Herbata czarna nie powinna być przechowywana razem z herbatą aromatyzowaną, herbatkami ziołowymi i owocowymi oraz z przyprawami, aby uniknąć ich niepożądanego wpływu na aromat wrażliwej herbaty czarnej.
Co kraj, to obyczaj…
Herbata to kultura - w wielu miejscach na świecie herbata jest czymś więcej niż tylko napojem; jest światopoglądem, trwale zakorzenionym w danej kulturze. Z czasem utrwaliły się tu określone zasady obchodzenia się z tym produktem naturalnym.
W Ameryce nie ma jednolitych zasad przyrządzania herbaty.
W zależności od kraju pochodzenia Amerykanów herbatę konsumuje się na najprzeróżniejsze sposoby. Niemniej trend spożywania herbaty mrożonej pochodzi z Ameryki. Herbatę mrożoną wynalazł już w 1904 roku handlarz herbaty Richard Blechynden, który pewnego upalnego dnia lata polał naparem herbaty kostki lodu. Obecnie herbata mrożona, pita z cukrem lub z cytryną, należy w Ameryce do ulubionych napojów.
We Fryzji Wschodniej pije się niemal tak wiele herbaty jak w Anglii. Fryzowie z tego regionu byli pierwszymi konsumentami herbaty w Niemczech.
Mocna herbata z odrobiną rumu stała się tu szybko ulubionym napojem. Licząca ponad 300 lat tradycja delektowania się herbatą jest przez wschodnich Fryzów kultywowana do dziś. Wschodni Fryz "z krwi i kości" pije swoje trzy "koppkes" nawet pięć razy dziennie - konsumowanie mniej niż trzech filiżanek herbaty na raz uwłacza tradycji wschodniofryzyjskiej.
Uważana przez mieszkańców tego regionu za podstawowy produkt spożywczy herbata wschodniofryzyjska jest mieszanką głównie herbat Assam z północno-wschodnich Indii. Do filiżanki wkłada się najpierw duży kawałek kandyzu - zwanego "Kluntje" - następnie nalewa się herbatę i dodaje nieco "Rohm" (nie ubitej śmietany) - mieszanie byłoby naganne. W ten sposób konsument herbaty wschodniofryzyjskiej delektuje się najpierw herbatą z "Wulkje" ("chmurką śmietany"), następnie smakiem cierpkiej herbaty i wreszcie herbatą słodzoną z dna filiżanki.
Dla Anglików herbata i jej konsumpcja jest czymś więcej niż tylko tradycją i napojem rozgrzewającym. Konsumpcję herbaty wykreowali na styl życia. Anglik pije średnio sześć filiżanek herbaty dziennie.
Pierwszą filiżankę Anglik pije często jeszcze przed śniadaniem: to Early Morning Tea. Następnie przychodzi czas na Breakfast Tea, a o tradycyjnej porze "Tea Time", o godzinie piątej po południu, na kolejną herbatę. Przyrządza się herbatę mocną i podaje ze świeżym mlekiem, zgodnie z zasadą "m.i.f." (milk in first). Już w ubiegłym stuleciu ta "Afternoon Tea" zyskała rangę wydarzenia towarzyskiego, celebrowanego w wyższych warstwach społecznych w eleganckich ubiorach, z wykorzystaniem kosztownych serwisów do herbaty i serwowaniem wyszukanego pieczywa i ciast.
Wywodzący się z buddyzmu Zen japoński ceremoniał picia herbaty jest dopracowany w najdrobniejszych szczegółach.
Do tej pełnej kunsztu formy konsumpcji herbaty na szczególne okazje wykorzystuje się specjalne akcesoria i zieloną, sproszkowaną herbatę zwaną matcha, ubijaną na zawiesinę w miseczce do picia miotełką do herbaty. Każda czynność ceremoniału picia herbaty jest dokładnie określona.
Rosyjska tradycja picia herbaty koncentruje się wokół samowaru, dużego naczynia z miedzi, brązu lub porcelany.
Mały dzbanek ("czajnik'), w którym zaparza się wyjątkowo mocną herbatę umieszczony jest na samej górze naczynia. W samowarze woda na herbatę utrzymywana jest w temperaturze wrzenia przez rozżarzony węgiel drzewny, znajdujący się we wnętrzu naczynia, w rurze o kształcie komina.
Obecnie są w użyciu także samowary elektryczne. Gorącą wodę ze zbiornika wlewa się do filiżanki, przekręcając mały kurek. Esencję z czajnika miesza się z gorącą wodą w proporcji 1/3 do 2/3.
W Rosji herbatę pije się zwykle bez mleka, najczęściej w szklankach. Azjatycko-muzułmańskie grupy ludności piją herbatę także z mlekiem.
Popularna jest również konsumpcja herbaty z kawałkiem cukru brązowego lub łyżeczką wkładanej do ust marmolady owocowej, przez którą popija się gorzką, mocną herbatę.
W Azji Środkowej (południowy Kazachstan, Kirgizja, Uzbekistan, Turkmenia, Tadżykistan) pije się niemal wyłącznie herbatę zieloną.
Szkoci przyrządzają herbatę,
... wlewając najpierw do filiżanki trochę (czasami też nieco więcej) whisky, posypując ją odrobiną cukru, zalewając tę mieszankę mocną, gorącą herbatą i zdobiąc całość śmietaną.